wtorek, 24 maja 2011

Maj, YouTube i różaniec

Czy różaniec może być modlitwą młodych? By znaleźć odpowiedź na to pytanie, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „May Feelings”.

Różaniec Elvisa Presleya
Inspiracja do stworzenia pierwszego krótkiego filmiku o różańcu wyszła od… Elvisa Presleya. Pod koniec kwietnia 2008 roku w jednym z akademików Madrytu grupa studentów usłyszała w radiu piosenkę The Miracle of Rosary. Dzięki niej młodzi zaczęli sobie zadawać pytanie: Jeżeli Elvis, protestant, śpiewał o różańcu, to dlaczego my, katolicy, nie zrobimy czegoś dla Maryi?

Odpowiedź nadeszła w ciągu kilku dni.Tak powstał May Feelings, w którym młodzi zaprezentowali 50 powodów, by wziąć do ręki różaniec. - Najlepsze w tym klipie jest to, że jest pozytywny – podkreśla prof. Diego Contreras, Dziekan Wydziału Komunikacji Społeczno – Instytucjonalnej Papieskiego Uniwersytetu Świętego Krzyża w Rzymie. - Zwykle łatwiej jest powiedzieć, dlaczego się czegoś nie robi, dlaczego się kimś nie jest. Tutaj zaproponowano pięćdziesiąt argumentów na „ tak”. I to z uśmiechem

Na ulicach Madrytu
May Feelings odniósł sukces. - W ciągu kilku dni zaczęliśmy otrzymywać komunikaty z całego świata, z USA proszono nas, byśmy to wideo prezentowali w szkołach i na uniwersytetach, sygnały docierały z Chile, Paragwaju, Urugwaju, Brazylii, Hiszpanii, Francji i Anglii – wspomina Miguel Rodriguez, jeden z twórców filmu. To zmobilizowało studentów, by rok później stworzyć drugą część, w której 50 młodych, w koszulkach z napisem I pray the Rosary, maszeruje po ulicach Madrytu. Przesłanie było proste: nie tylko modlimy się na różańcu, ale mamy odwagę mówić o tym publicznie.

Trzecia edycja May Feelings ukazała się w Roku Kapłańskim, a jego mottem były słowa: My już wiemy, że nie jesteśmy sami. Teraz oni muszą się dowiedzieć, że nie są sami. Niespełna trzyminutowy film miał podwójny cel: z jednej strony zwracał uwagę na obecności tysięcy księży na świecie, z drugiej, był wiadomością skierowaną bezpośrednio do nich - „dziękujemy za pracę, którą wykonujecie”. Młodzi postanowili uczynić z różańca znak solidarności z kapłanami.

W tym roku młodzi z Madrytu żyją już Światowymi Dniami Młodzieży. Czwarta część May Feelings – która nie przez przypadek ukazała się 1 maja – opowiada o Człowieku, który szukał młodych. Jego tajemnicą była miłość do Kobiety, więź z Matką Bożą. Jego sekretem - modlitwa różańcowa. Z różańcem w ręku - zmieniał świat, czynił go lepszym i bardziej sprawiedliwym. Jan Paweł II – bo o nim mowa - odmawiając różaniec uczył się wierzyć, kochać, przebaczać, przepraszać i trwać do końca. Dziś jest błogosławiony.

Od YouTube do modlitwy
Pierwszą część May Feelings obejrzało przeszło 521 tysięcy osób. Film nakręcony rok później około 426 tysięcy, następny ponad 404 tysiące. Ostatni, od niedawna obecny w Internecie, ponad 181 tysięcy.

Prawdziwa siła filmików nie leży jednak w liczbie zarejestrowanych wejść, ale w ludziach, którym pomogły na nowo odkryć moc i znaczenie modlitwy różańcowej. Piszą do nas ludzie, że pod wpływem May Feelings wrócili do modlitwy różańcowej. – dzielił się Rodriguez. - Grupy młodzieżowe zaczęły odmawiać różaniec za nas, byśmy kontynuowali naszą pracę… Myślę, ze bez wstawiennictwa Maryi i Ducha Świętego ten film nie dotarłby do tylu ludzi. To było od nas niezależne.

Jan Paweł II mówił do młodych: Wy jesteście nadzieją Kościoła. Wy jesteście moją nadzieją! Jak widać, starają się go nie zawieść.

Marzena Deresz, ks. Piotr Studnicki

***
Całość tekstu na www.franciszkańska3.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz